á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Alona Frankel w ciągu swojego życia miała cztery imiona. W Krakowie nazywała się Ilona, podczas wojny – Irena, w szkole w Tel Awiwie Ilana, w wojsku omyłkowo została zarejestrowana jako Alona.
Gdy dorosła postanowiła opisać swoje przeżycia z czasów wojny w książce pt "Dziewczynka", za którą otrzymała w 2005 roku izraelskie wyróżnienie literackie Nagrodę Sapira i przyznawaną przez Jad Waszem Nagrodę Buchmana. Alona Frankel napisała i zilustrowała 36 książek z czego tylko "Nocnik nad nocnikiem" oraz "Dziewczynka" ukazały się w Polsce.
"Dziewczynka" Alony Frankel jest powieścią autobiograficzną, w której autorka pragnie pokazać nam swoje przeżycia z czasów drugiej wojny światowej. Niektóre nazwiska i imiona celowo zostały zmienione, jednak wszystkie pozostałe miejsca i fakty są autentyczne.
Główną bohaterkę pięcioletnią Isię poznajemy w momencie wybuchu II wojny światowej. Całą książkę widzimy oczami dziewczynki, która próbuje dokładnie opisać wszystko co działo się wokół niej oraz jakie emocje były z tym związane. Wiele razy w książce pojawiają się te same fakty co jest czasem irytujące (czytający może odczuwać de ja vu i lekkie zniecierpliwienie). Autorka celowo przypomina je kilkakrotnie abyśmy wczuli się w całą sytuację tak jakbyśmy sami w tym uczestniczyli.
Podczas wkroczenia do Polski wojsk niemieckim rozpoczęło się wychwytywanie osób pochodzenia żydowskiego i umieszczanie ich w getcie a następnie kierowanie do komór gazowych. Wiele osób również straciło życie podczas ostrzałów. Rodzina Goldmanów wraz z małą córeczką Isią postanowiła uciec z Krakowa do Lwowa. Przez pewien czas jednak schwytani przebywali w tamtejszym getcie. Po ucieczce ukrywali się u dobrych ludzi Juzaków, jednak dla córki musieli znaleźć inne bezpieczne schronienie. Z pomocą przyszła im kobieta Hanna Rosiak, która za korzyści majątkowe zgodziła się zaopiekować córką jako swoją. Za porozumieniem obu stron Isia została nazwana Irena Rosiak i wywieziona na wieś zwanaą Makowice do rodziców Hanki, gdzie wychowywała się jako polskie dziecko (tam przydzielone miała odpowiednie zadania: wypas konia i gęsi oraz pomoc w gospodzie) Dopóki rodzice płacili jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Z czasem jednak źródło dochodu skończyło i biedna dziewczynka została podrzucona do kryjówki rodziców mieszczącej się we Lwowie przy ulicy Panieńskiej. Ciężko było jej zaaklimatyzować się w nowych warunkach wśród nieznanych ludzi, jednak z czasem udało się. Trzyosobowa rodzina ukrywała się kilka lat w ukrytym pokoju Państwa Juzaków zwanym stolarnią. Pan Józek Juzak był z zawodu stolarzem i w domu wykonywał swe zlecenia, jego żona Rozalia z pochodzenia Ukrainka nie pracowała. Wychowywała syna Edzia i córkę, która zmarła mając szesnaście lat. Mimo, iż Juzakowie nie zgadzali się na ukrywanie dzieci ( Ilonkę rodzice ukrywali długi czas w tajemnicy) byli dobrymi ludźmi o złotych sercach.
Ilonka wiele historii zaczerpniętych z życia znała od swej matki Gusty Goldman z domu Gruber, która chcąc jakoś miło spędzić czas oczekiwań do zakończenia wojny opowiadała swej córce. Dziewczyna niechętnie ich słuchała jednak co nieco utkwiło w jej pamięci dzięki czemu mogła napisać tą książkę. Dowiedziała się, że matka pochodziła z Oświęcimia i miała sporo rodzeństwa (część umarła młodo z powodu chorób i wojny).
Po latach żałowała jednak, że tak mało wie o swej rodzinie i nie może przytoczyć szerszych faktów z ich życia.
Dziadkami od strony mamy była Rywka i Salomo Gruber a rodzeństwo, Małka, Jetka, Rachela, Lea, Lea 2. Z nic wszystkich po wojnie została tylko Małka i matka Isi.
Salomon Goldman- ojciec Ilony urodził się w Bochni i posiadał dwóch braci Henryka i Dawida. Matka ojca Rachel Goldman z zawodu była szwaczką,samotnie wychowującą dzieci. Ojciec natomiast imał się różnych zawodów, początkowo jako introligator, następnie księgowy i komunista.
Goldmanowie mimo uszczerbku na zdrowiu dotrwali wspólnie do zakończenia wojny i mogli powrócić do żywych. Niestety domu ani majątku już nie posiadali (wszystko rozdysponowała Hanka w zamian za opiekę nas Isią). Najważniejsze było, iż mają siebie i mogą cieszyć się wolnością w swym ukochanym Krakowie. Niestety życie i ludzie bywają okrutni. Mimo, iż Niemcy zostali zgładzeni i przepędzeni przez Armię Krajową nie wszystkim w Polsce żyło się lepiej. Nadal trwały nagonki na Żydów, wielu z nich zmieniło nazwiska aby nie być szykanowanym. Rodzina Goldmanów pozostała dumnie przy swoim,niestety antysemici zaczęli im grozić , chcąc nie chcąc podjęli decyzję dotycząca opuszczenia Polski i emigracji do Palestyny.
Czytając książkę próbowałam utożsamić się z główną bohaterką. Współczułam jej życia w tak ciężkich wojennych czasach, rozdzielenia z rodzicami i życia w ciągłym strachu. Wstyd mi również za nasz polski naród, który po wielu cierpieniach zadanych z rąk Niemców zamiast uwrażliwić się na krzywdę inny sami tą krzywdę wyrządzali.
Uważam, że książkę warto przeczytać żeby zobaczyć dziecięcymi oczami to co działo się w czasie wojny. Nie możemy zamieść tego pod dywan jakby nic się nie stało. Wielu niewinnych ludzi straciło życie, wielu było tego świadkiem co pozostaje w pamięci na zawsze.
Należy głośno mówić o antysemityzmie, o tym, że był zły i niszczył wszystko dookoła.